Święty na ustach, Święty w sercach to hasło przewodnie wystawy, której wernisaż miał miejsce 14 grudnia w murach limanowskiej galerii. Odnosi się ona do 40. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża, którą obchodziliśmy 16. Każdy z nas na swój sposób przeżywał te najważniejsze wydarzenia z pontyfikatu papieża Polaka, począwszy od wyboru poprzez pogrzeb. Zdjęcia dokumentują trzy ostatnie: pogrzeb, beatyfikację i kanonizację z tej nieoficjalnej strony. Zdjęcia oddają emocje, przeżycia, uczucia zwyczajnych ludzi skupionych razem, rozmodlonych, czuwających.
Autorami niezwykłych zdjęć są Michał Piotrowski, Anna Wantuch oraz Robert Poręba, których pomimo różnych zawodów: Michał – technika, teologia, fotografia, Anna – fotografia, filozofia, etyka i Robert – inżynieria środowiska, łączy wspólna pasja fotografii i podróże. Twórców tej wzruszającej wystawy jak i wszystkich przybyłych powitała Joanna Michalik – dyrektor biblioteki. – Cieszę się, że w tym wirze przedświątecznych przygotowań znaleźliśmy czas, by spotkać się i powspominać ten ważny dla każdego dzień wyboru Polaka na papieża. Myślę, że dzisiejszy wieczór jest najlepszym wprowadzeniem w duchowy klimat świąt, skłaniającym do refleksji i zadumy – powiedziała na wstępie. Następnie głos zabrali wykonawcy zdjęć. Wspomnienia nabrały osobistego charakteru, przywołały momenty spotkań z Janem Pawłem II, chwile, które odcisnęły w pamięci głęboki ślad. – Chcieliśmy, żeby wystawa była hołdem dla papieża Polaka, powodem do przywołania radosnych wspomnień, przeżyć, które są bliskie każdemu z nas i które nas łączą – mówiła Anna Wantuch – współautorka. Podzieliła się z obecnymi osobistym świadectwem spotkania z Janem Pawłem II i wpływie, jaki ten Święty ma cały czas na jej życie. Zresztą cały wieczór przerodził się w radosne wspominanie, dzielenie się wrażeniami, emocjami, jakie towarzyszyły każdemu w czasie pielgrzymek czy ważnych wydarzeń z pontyfikatu Polaka. Głos zabrał także ks. Stanisław Wojcieszak, który miał szczęście wielokrotnie spotykać się z papieżem. Wystawa to fotograficzna kronika – do prywatnego albumu – jak mówili wykonawcy. Dlatego jest tak autentyczna, zwyczajna, niekomercyjna, a dzięki temu prawdziwa i szczera – jak główny jej bohater.
Wystawę można oglądać do 18 stycznia 2019 r.